Dzisiejszy dzień spędziłam z Patrycją-moja dawna najlepsza przyjaciółka. Było parę dużych kłótni i "rozstań" ale prawdziwa przyjaźń nie rdzewieje (czy jakoś tak).Przy niej nie muszę nikogo udawać akceptuje moje wady i się z nich razem śmiejemy. Razem jesteśmy zwariowane i robimy rzeczy, których nigdy w pojedynkę nie spróbowałybyśmy.Poszłyśmy dziś na zakupy. Celem było kupienie muliny i szukanie kolczyka do piercing'u.Kupiłyśmy mega lakiery. Niestety jakość jest niska(zdj z komórki)
Oto mój zakup:
Taki zakup trzeba przypieczętować lodami;) A te 3 lakiery obok Majk'ów to Patrycji
Tu zdjęcia tylko moje bo Patrycja zabiłaby mnie gdybym wstawiła jej;p
Ten niebieski jest miętowy. Jest boski!







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz